Wpis uzupełniony dzisiaj o utwór A dispetto Dun Volto Ingrato – Georga Friedricha Händla
{module 135}
{tab=Filip Falsecista}
Philippe Jaroussky (ur. 13 lutego 1978 roku) – francuski śpiewak (kontratenor).
Studiował grę na skrzypcach, fortepianie, harmonię i kontrapunkt w Konserwatorium w Versailles. W 1996 rozpoczął naukę śpiewu u Nicole Fallien, następnie kształcił się w tym kierunku na wydziale muzyki dawnej w konserwatorium paryskim u Michela Laplenie, Kennetha Weiss i Sophie Boulin. Po raz pierwszy wystąpił w 1999 roku na festiwalu w Royaumont. Wykonuje m.in. utwory Monteverdiego, Händla i Vivaldiego. Współpracuje z zespołem Arteserse Ensamble. Jego skala to g – hx
Dyskografia
* 2003 Cantates et Madrigaux pour voix seule
* 2004 Un concert pour Mazarin
* 2004 Agrippina
* 2005 L’Orfeo
* 2005 Selva morale e spirituale
* 2005 Virtuoso Cantatas
* 2006 Beate Virgine
Bliżej przybliży postać Filipa wyśmienity znawca operowy nasz Polonus na francuskiej ziemi Piotr Kamiński. Słów tych dokonał przy okazji wydania nowego albumu poświęconemu jednemu z najsłynniejszych śpiewaków epoki baroku. Poniżej tekst autora pochodzący ze strony radia RFI.
"Giovanni Carestini to jeden z najsławniejszych śpiewaków XVIII
wieku, a zarazem jeden z najsympatyczniejszych: w przeciwieństwie do
jego sławnych rywali, takich jak sfiksowany Caffarelli, czy późniejszy
Luigi Marchesi, nie zapisał się w dziejach opery żadnym skandalem ani
szalonym kaprysem, a jedynie kilkoma spośród najpiękniejszych ról
napisanych kiedykolwiek na głos kastrata.
Zaczynał jako sopran,
co jest w tej kategorii rzadkością, potem stracił najwyższe nuty, ale
pozostał niezrównanym wirtuozem i muzykiem, a role, o których
wspomniałem, zawdzięcza pobytowi w Londynie, w pierwszej połowie lat
1730. To dla niego właśnie Händel skomponował tytułową partię w Ariodante i rolę Ruggiera w Alcynie.
Francuski
falsecista, Philippe Jaroussky, poświęca dzisiaj Carestiniemu
„monograficzną” płytę, mierząc się z ariami napisanymi dlań nie tylko
przez Händla, ale i przez Porporę, Leo, Hassego i Glucka. Trudne to
zadanie, z którym młody śpiewak radzi sobie nad podziw dobrze z
wokalnego punktu widzenia, jego wysoki głos „leży” bowiem doskonale w
tych ariach, a do tego nie straszne mu gamy, rulady i pasaże.
Gorzej
nieco ze stroną interpretacyjną, gdzie Jaroussky’emu brak nieco wyrazu
i wyobraźni, a dyrygująca swoim zespołem Concert d’Astrée Emmanuelle
Haïm niewiele mu pomaga. Trudno jednak oprzeć się takiej swobodzie i
wokalnemu urokowi. Oto na dowód aria z opery Farnace" Leonarda Leo
{tab=Obejrzyj}
{wmv}avivaldi_pjarrousky{/wmv}
{tab=Nowe wideo}
Tym razem w repertuarze Georga Friedricha Händla w utworze pod tytułem
{wmv}pjgfhadispettodunvoltoingrato{/wmv}
{/tabs}