O Ewigkeit, du Donnerwort
Wieczności, jakież gromy ślesz!
We wszystkich opracowaniach posługuję się materiałami pochodzącymi z serwisu Kantaty Jana Sebastiana Bacha Po Polsku. Zapraszam do kategorii, którą obecnie będę rozwijał do wypełnienia wszystkich 200 opracowań Kantat kościelnych Jana Sebastiana Bacha wykorzystując audycje nagrane w II programie Polskiego Radia prof. Mirosława Perza.
Do opracowania tej kantaty skorzystałem z tłumaczenia Armina i Andrzeja Teske, oraz do omówienia analizy utworu przygotowanego przez serwis Bachipedia.org
BWV 20, kantata której pierwszy utwór z drugiego cyklu lipskiego Bacha, została skomponowana w 1724 roku na pierwszą niedzielę po Trójcy Świętej. Oparta na hymnie Johanna Rista (1642).
Libretto eksploruje temat wiecznego potępienia opowiedziany w przypowieści o bogaczu i Łazarzu (Łk 16), zapewniając w ten sposób Bachowi ramy dla prawdziwej “muzyki grozy”, która dręczy słuchacza perspektywą wiecznej kary Bożej, jednocześnie dramatycznie nakazując nam zreformowanie naszych dróg i odrzucenie ziemskich przyjemności.
Cześć! Witam cię w mojej bazie wiedzy poświęconej muzyce J.S. Bacha. Dzisiaj chciałbym ci opowiedzieć o kantacie BWV 20.
BWV 20 - kantata złożona z dwóch części
Kantata składa się z dwóch części, które były wykonywane przed i po kazaniu. Pierwsza część rozpoczyna się od wielkiego chorału w stylu francuskiej uwertury, w którym sopran śpiewa melodię hymnu jako cantus firmus, a pozostałe głosy i instrumenty tworzą bogate kontrapunkty. Chorał ten ma tytuł “O Ewigkeit, du Donnerwort” (O wieczności, ty słowie gromu) i podkreśla lęk przed wiecznym potępieniem. Następnie mamy recytatyw i arię tenora, które wyrażają niepokój i drżenie przed wiecznością. Potem słyszymy recytatyw i arię basu, które przypominają o sprawiedliwości Bożej i konieczności pokuty. Kolejna aria altowa jest apelem do ludzi, aby uratowali swoje dusze od zguby. Pierwsza część kończy się drugą zwrotką hymnu Rista w czterogłosowej harmonizacji.
Druga część kantaty zaczyna się od arii basu z obbligato tromby da tirarsi (rodzaju trąbki ze zmienną długością rury), która nawołuje do przebudzenia i nawrócenia zagubionych owiec. Potem mamy recytatyw i duet altu i tenora, które są pełne nadziei i ufności w Bożą łaskę. Kantata kończy się powtórzeniem pierwszej zwrotki hymnu Rista, która podsumowuje główny przekaz utworu.
BWV 20 - Dzieło fantastyczne!
BWV 20 jest jedną z najbardziej imponujących kantat Bacha, która pokazuje jego mistrzostwo w łączeniu tradycji chorałowej z nowoczesnymi technikami kompozytorskimi.
Jest to także pierwsza kantata z jego drugiego cyklu lipskiego, który składa się prawie wyłącznie z kantat chorałowych opartych na znanych pieśniach luterańskich. W ten sposób Bach stworzył bogaty i różnorodny zbiór dzieł religijnych, które do dziś zachwycają swoją pięknością i głębią.
Szczególną cechą cyklu kantaty chorałowej jest natychmiastowe wprowadzenie tekstu hymnu do uwertury orkiestrowej, koncepcję, którą Bach realizuje wzorowo w chórze wprowadzającym, tworząc dwie uzupełniające się płaszczyzny muzyki.
Po pierwsze, przybycie niebiańskiego Pana i nasz strach przed Jego sądem – “mieczem, który przez duszę nosi” – są przedstawione przez struny w typowych przerywanych rytmach i krótkich, szybkich figurach francuskiej uwertury, podczas gdy na drugim oboje ilustrują słowo “wieczność” poprzez ciągłe długie nuty w stopniowym tempie, Mierzone kroki – sceneria, która nie tylko osiąga sceniczny realizm “grzmiącego słowa”, ale także oddaje tekstową wagę i trwałość “wieczności”.
Płaszczyzny te dominują w ciągłej wymianie tematycznej między grupami instrumentalnymi prawie przez cały ruch i służą jako silne przypomnienie, że ludzie, w swojej omylności, są nieustannie rozdarci między tymi sprzecznymi sferami i że wymiar “wieczności” jest zawsze obecny zarówno jako zagrożenie, jak i obietnica.
Bach integruje linię chorałową za linią z materiałem orkiestrowym, wzmacniając melodię sopranu trąbką slide. Kiedy w środkowej części pojawia się żywy potrójny czas dworskiej uwertury (nieco sprzeczny ze smutnym tekstem i surowymi harmoniami), ludzkość wydaje się być przytłoczona siłą karzącej mocy, która jest tak samo poza jej zrozumieniem, jak złożoność fugi, która prawie ginie w płynącej muzyce.
Po osiągnięciu nieoczekiwanego punktu kulminacyjnego, seria okrzyków przy strunach i drewnianych instrumentach dętych w przeciwnym ruchu zamyka ruch, wywołując głębokie poczucie grozy. W uścisku tego cielesnego doświadczenia rozpaczy (“Tak bardzo drży moje przerażone serce, że do moich dziąseł mój język robi ciasto”) odeszła wszelka resztka pokoju i pociechy. Trudno sobie wyobrazić, by uwertura kończąca się F-dur kiedykolwiek wyrażała bardziej niszczycielską surowość.
A jednak pierwszy recytatyw i aria tenorowa służą jedynie zintensyfikowaniu przesłania wiecznego potępienia (“nieskończony czas, ty mnie niepokoisz”), z ritornello arii podejmującym trwały motyw “wieczności” uwertury, a małe interwały ilustrują drżący “niepokój”. W sekcji B widmo piekła przywołuje się następnie w rozkwicie barokowych figur, ale “płomienie, które zawsze płoną” nie wybuchają z orkiestry, ale z solisty w masywnej figurze koloraturowej, przywołując nie tylko sąd na końcu czasów, ale także ujawniając procesy umysłowe niezwykłego Bacha, i ostatecznie uzdrawiający, twórczy geniusz.
Z nadmierną mocą i elokwencją, wynikający z tego recytatyw basowy kontrastuje czas i wieczność, zanim aria basowa usprawiedliwia samookaleczoną przez ludzkość mękę w tanecznej, ale beznamiętnie dogmatycznej interpretacji: “Pan jest sprawiedliwy we wszystkich swoich działaniach: krótkie występki tego świata, On ma tak trwały ból zarządzony”.
I choć następująca aria altowa “O człowieku, wybaw tego ducha twego” jest wezwaniem do “ucieczki z niewoli szatana”, wokalista z trudem może uwolnić się od zdecydowanej sarabandy smyczków. W związku z tym zwrotka chorału pozostawia niewiele miejsca na optymistyczne samooszukiwanie się: “Tak długo, jak Bóg w niebie mieszka i nad wszystkimi chmurami pęcznieją, takie męki będą nie być skończonym”.
Po tym najbardziej przerażającym kazaniu druga część kantaty jest kontynuowana w podobnym duchu, z arią basową i jej błyskotliwymi motywami trąbki ostrzegającymi przed “snem błędu”. Recytatyw “Porzuć, człowieku, przyjemność tego świata” następnie numeruje zgubne grzechy pod groźbą przedwczesnej śmierci, zanim alt i tenor, w duecie przy akompaniamencie wyłącznie zwięzłych figur continuo, błagają światowych, aby zobaczyli błąd w ich postępowaniu.
Pomimo tych pełnych dobrych intencji apeli, aluzja do przypowieści o bogatym (każdym) człowieku, nacisk na słowo “ból” w wstrząsającej opozycji partii wokalnych, nie wspominając o końcowym chorale, wyraźnie ujawniają groźbę kary wszechobecnej.
Widziany w tym świetle, nagły zwrot w końcowej linii chorału “Zabierz mnie, kiedy chcesz, Panie Jezu, do Twego radosnego namiotu!” wyraża zrezygnowaną akceptację, że smutek, ból i agonia duszy nigdy nie kończą się na tym świecie i że przezwyciężenie ich jest poza zasięgiem samych ludzi.
- Kantaty 2024
- Mapa strony
- Wiki Strona PowitalnaWiki Strona Powitalna to miejsce w którym prezentuję opracowania haseł leksykonu który prowadzę.
- Jan Sebastian Bach - Część 1 ŻYCIEJohann Sebastian Bach [24] był niemieckim kompozytorem i organistą. Najważniejszy członek rodziny Bachów, jego geniusz łączył wybitne umiejętności muzyczne z najwyższymi mocami twórczymi, w których silna i oryginalna pomysłowość, mistrzostwo techniczne i kontrola intelektualna są doskonale zrównoważone. O ile w pierwszym charakterze jako wirtuoz klawiszowy, zdobył za życia niemal legendarną sławę, o tyle cnoty i dokonania kompozytora zapewniły mu pod koniec XVIII wieku wyjątkową pozycję historyczną. Jego język muzyczny był charakterystyczny i niezwykle zróżnicowany, łączący i przekraczający techniki
- Jan Sebastian Bach - Część 2 UTWORYJohann Sebastian Bach był niemieckim kompozytorem i organistą. Najważniejszy członek rodziny Bachów, jego geniusz łączył wybitne umiejętności muzyczne z najwyższymi mocami twórczymi, w których silna i oryginalna pomysłowość, mistrzostwo techniczne i kontrola intelektualna są doskonale zrównoważone. O ile w pierwszym charakterze jako wirtuoz klawiszowy, zdobył za życia niemal legendarną sławę, o tyle cnoty i dokonania kompozytora zapewniły mu pod koniec XVIII wieku wyjątkową pozycję historyczną.