Skomponowana na Oczyszczenie Najświętszej Maryi Panny (2 lutego) w 1724 roku, kantata BWV 83 jest opatrzona librettem, które silnie nawiązuje do historii Symeona, który w wizji dowiedział się, że nie umrze, dopóki nie zobaczy Mesjasza. Starożytny prorok służy więc jako wzór pobożnego przygotowania do życia pozagrobowego, a Pieśń Symeona z Ewangelii Łukasza (“Panie, niechaj teraz sługa Twój odejdzie w pokoju”) jest powracającym tematem w prawie wszystkich częściach tego dzieła.
Nadrzędny temat kantaty, jakim jest pokora, znajduje odzwierciedlenie w niewielkiej liczebności zespołu wokalnego, choć aria wprowadzająca stanowi znamienny wyjątek. Z dwoma dodatkowymi rogami i skrzypcami solo – podobną partyturą do I Koncertu Brandenburskiego Bacha – część rozpoczyna się w genialnym stylu koncertowym i w ten sposób przekształca obietnicę daną Symeonowi w pieśń na cześć całej wspólnoty chrześcijańskiej, która powstała przez narodziny Mesjasza: “O radosny dniu nowego porządku, Gdy wierzymy w Jezusa».
W całej tej scenerii skrzypce koncertujące, szybko skalujące się o kilka rejestrów, przywołują boską gwiazdę poranną w podobny sposób, jak kantata BWV 1 – nastrój pasujący do kompozycji, która wciąż pławi się w radości Objawienia Pańskiego. Kontrastująca część środkowa naświetla następnie tekst “tego miejsca spoczynku, grobu” introwertycznymi tonami pianissimo, zanim sekcja da capo podsumowa błyskotliwą, dworską muzykę, która ogłasza Dzieciątko Jezus prawdziwym Królem Niebios.
Jakkolwiek następująca po niej aria basowa ściśle przylega do tekstu ewangelicznego, również i ta część wymyka się wszelkim oczekiwaniom słuchaczy: ujęta w ramy struktury ciągłych ciągów smyczkowych i unisono, których symboliczna, wznosząca się figura jest ustawiona w oktawie jako ścisły kanon, linia wokalna wymyka się wszelkim środkom solowym i rozpoczyna się quasi-gregoriańskim chorałem, podkreślając w ten sposób Pieśń Symeona jako szczególnie czcigodne dziedzictwo.
W tę hermetyczną strukturę wkomponowany, co zaskakujące, recytatyw, który interpretuje przesłanie antycznego hymnu dla słuchaczy czasów Bacha; Wyrażenia arioso i fragmenty kanonu raz po raz przerywają wokalistce, zanim druga część biblijnego sentencjum (“Bo teraz patrzą na moje własne oczy Zbawiciela twego”) powraca do archaicznego stylu początkowej części. W tym kontekście Bach zastosował znaczny rygor i dyscyplinę, aby wyrazić swój szacunek dla biblijnej pieśni.
Część następna, kolejna aria na tenor, skrzypce solo i smyczki, poświęcona jest w całości kontemplacji moralnej. Utrzymane w stylu szybkiego bourrée, solowe skrzypce tańczą przy wesołym akompaniamencie orkiestry z lekkimi jak piórko triolami – idealnym tłem dla radosnych okrzyków tenora “Eilet!”. (pośpieszyć się). W tym heroicznym solo nacisk położony jest nie na pragnienie Symeona, by umrzeć, ale na potężne akty wiary inspirowane pewnością wierzącego, że otrzyma łaskę.
Recytatyw altowy nadaje następnie wyraz elementom zmartwienia i smutku, które do tej pory były tylko zasygnalizowane w tej pocieszającej muzyce. Tutaj ciemność grobu, jak również zwątpienie wzbudzone przez oddalenie Boga mogą zyskać przewagę, zanim “promieniste światło” sprawi, że nawet ostatnie godziny śmierci staną się znośne.
«On jest błogosławionym światłem zbawienia» – odwołując się do starożytnych tekstów, Bach i jego librecista oddają cześć tradycji i zamykają kantatę czwartą zwrotką hymnu Lutra, opartego na Pieśni Symeona. Zamiast wylewnej radości, ostatnie słowa uwielbienia – “On jest Izraelem ludu twego; uwielbienie, sława, radość i chwała” – mają posępny i wiążący charakter, a tym samym wieńczą kantatę, która nawet jak na standardy Bacha wyróżnia się tym, że łączy tak odmienne style, jak współczesne koncerty i suity, z odwiecznymi zwyczajami dawnej muzyki kościelnej.