Scena VI
Hrabina i Hrabia, Zuzanna z drugiej strony.
(Zuzanna wchodzi przez drzwi, którymi wyszła i zatrzymuje się widząc Hrabiego, który mówi do drzwi garderoby.)
Nr 14 – Tercet Susanna, or via, sortite
[figaro]5lHaPAphDVs[/figaro]Hrabia
Zuzanno, wyjdź,
Każę ci wyjść!
Hrabina
(niespokojna, do Hrabiego)
Przestań, posłuchaj,
Ona nie może wyjść.
Zuzanna
(na stronie)
O co ta kłótnia?
Gdzie się podział paź?
Hrabia
Kto ośmieli się zakazać? Kto?
Hrabina
Zakazuje tego przyzwoitość.
Ona przymierza
Suknię ślubną.
Hrabia
(na stronie)
Wszystko zupełnie jasne:
Ma tam kochanka.
Hrabina
To straszna sytuacja,
Kto wie co się teraz stanie, itd.
Zuzanna
Już zaczynam rozumieć.
Zobaczmy, co się teraz stanie, itd.
Hrabia
Przynajmniej coś powiedz,
Zuzanno, jeśli tam jesteś.
Hrabina
Nie, nie odpowiadaj mu.
(do drzwi)
Rozkazuję ci być cicho.
Zuzanna
(na stronie, chowając się w alkowie)
Niebiosa! Nieszczęście,
Skandal, katastrofa,
Oto co się stanie!
Hrabia i Hrabina
Ostrożnie, mój drogi/moja droga,
Skandalu, katastrofy
Trzeba starać się uniknąć.
Recytatyw
Hrabia
Więc nie otworzysz?
Hrabina
Dlaczego miałabym otwierać przed tobą moje pokoje?
Hrabia
Dobrze, nie kłopocz się, otworzymy bez klucza. Hej, służący!
Hrabina
Słucham? Ośmielisz się narażać honor damy?
Hrabia
Masz rację, ja się mylę. Bez hałasu i skandalu wśród służby sam sobie poradzę. Chwileczkę. Jednak, żeby zupełnie rozproszyć swoje wątpliwości, też zamknę drzwi. (Zamyka drzwi wiodące do pokoi panien służących.)
Hrabina
(na stronie)
Co za nierozsądek.
Hrabia
A teraz zechcesz udać się ze mną. (udając wesołość) Służę pani ramieniem, chodźmy!
Hrabina
(drżąc)
Chodźmy.
Hrabia
(głośno, wskazując na garderobę)
Zuzanna może zaczekać aż wrócimy.
(Wychodzą.)
Scena VII
Nr 15 – Duettino Aprite, presto, aprite
[figaro]l_dcWHVw0Uc[/figaro]Zuzanna
(wychodząc szybko z alkowy i podchodząc do drzwi garderoby)
Otwórz, prędko, otwórz,
Otwórz, to Zuzanna,
Wyjdź, szybko wyjdź,
Uciekaj stąd.
Cherubin
(wchodząc zmieszany i przerażony)
Oj, co za straszna scena!
Co za okropność!
(Idą najpierw do pierwszych drzwi, potem do drugich i odkrywają, że oba są zamknięte.)
Zuzanna
Tutaj… tam…
Zuzanna i Cherubin
Drzwi są zamknięte,
Co to będzie?
Cherubin
Muszę zachować przytomność umysłu.
Zuzanna
On cię zabije jeśli cię tu znajdzie.
Cherubin
(stając przy oknie wychodzącym na ogród)
Wyjrzyjmy tutaj.
Wychodzi na ogród.
(Zamierza skoczyć. Zuzanna go odciąga.)
Zuzanna
(Też wygląda przez okno, a potem się cofa.)
Stój, Cherubinie,
Stój, na miłość boską!
Cherubin
Nie mogę tu zostać.
On mnie zabije jeśli mnie tu znajdzie.
Zuzanna
(wciąż go powstrzymując)
Za wysoko, żeby skoczyć.
Stój, na miłość boską!
Cherubin
(Wyrywa się Zuzannie.)
Puść mnie, puść!
Zamiast ją skrzywdzić
Wolę skoczyć prosto w ogień!
Przekaż jej mój uścisk!
Żegnaj! Niech się stanie!
(Wyskakuje przez okno)
Zuzanna
On się zabije, o Boże!
Stój, na miłość boską!
(Wydaje głośny okrzyk, siada na chwilę, a potem podchodzi do okna.)
Recytatyw
Zuzanna
Patrzcie jak to diablę szybko biega! Jest już milę stąd. Ale nie traćmy czasu. Wślizgnę się do garderoby, a kiedy nadejdzie gnębiciel, będę gotowa. (Wchodzi do garderoby i zamyka drzwi.)