Joshua Bell – Historia Skrzypiec Gibson ex Huberman
Historia skrzypiec Gibson ex Huberman Antonia Stradivariusa jest pełna dramatycznych zwrotów akcji i niesamowitych zbiegów okoliczności. Te niezwykłe instrumenty powstały w 1713 roku w słynnej pracowni włoskiego lutnika, który uważany jest za mistrza sztuki budowy skrzypiec. Przez wieki skrzypce przechodziły z rąk do rąk, będąc świadkami wielu historycznych wydarzeń i zmian. W 1936 roku skrzypce zostały skradzione z garderoby Carnegie Hall sławnemu polskiemu skrzypkowi Bronisławowi Hubermanowi, który występował na scenie.
Złodziej, Julian Altman, był drugorzędnym muzykiem, który grał na skrzypcach przez ponad 50 lat, nieświadomy ich prawdziwej wartości. Dopiero na łożu śmierci przyznał się do kradzieży i wyjawił sekret swojej żonie. W 1985 roku skrzypce zostały odzyskane i sprzedane na aukcji za rekordową sumę 1,2 miliona dolarów. Kupił je brytyjski skrzypek i dyrygent Joshua Bell, który do dziś gra na nich na koncertach na całym świecie. Skrzypce Gibson ex Huberman Antonia Stradivariusa są uważane za jedne z najlepiej brzmiących i najpiękniejszych instrumentów w historii muzyki.
Joshua Bell – w poniższym wideo gra “Meditation” z Thaïs który to jest słynnym utworem skrzypcowym skomponowanym przez francuskiego kompozytora Jules’a Masseneta jako część jego opery Thaïs z 1894 roku. Utwór jest grany przez orkiestrę z solową partią skrzypiec podczas interludium między scenami w drugim i trzecim akcie opery.
Utwór przedstawia moment, w którym główna bohaterka, Thaïs, egipska kurtyzana, zaczyna kwestionować swoje życie rozpusty i zwraca się ku Bogu. Utwór jest pełen emocji i piękna, a jego melodyjna linia skrzypiec wyraża zarówno smutek, jak i nadzieję. Utwór jest często grany jako samodzielny koncert skrzypcowy lub jako część recitalu. Jest to jeden z najbardziej znanych i lubianych utworów w repertuarze skrzypcowym.
Joshua jest partnerem artystycznym Saint Paul Chamber Orchestra oraz przyjezdnym profesorem Royal Academy Of Music w Londynie.
12 stycznia 2007 rano, Bell uczestniczył w eksperymencie artystycznym zorganizowanym przez dziennik Washington Post : przez 43 minut anonimowo grał na skrzypcach na stacji metra w Waszyngtonie[1]. Eksperyment miał odpowiedzieć na pytanie, czy “w banalnych okolicznościach i o niekorzystnej porze piękno zostanie zauważone”.