Koncert nr 20 d-moll, KV 466
[one_half last=”no”][imageframe lightbox=”no” style=”none” bordercolor=”” bordersize=”0px” stylecolor=”#000000″ align=”center” animation_type=”slide” animation_direction=”down” animation_speed=”0.1″]Przepiękny, głęboki na początku tragiczny dający wrażenie opowieści o zmaganiach z wielką nieokreśloną siłą. W bardzo niezwykły sposób przechodząca muzyka od bardzo zdecydowanych akordów przechodzi w spokojniejsze tony, od solisty do całej orkiestry. To naprawdę niesamowite i cudownie zaprojektowane dzieło Druga część już spokojna pełna nadziei, która wyraża odejście od problemów, zgodę na los. Zdecydowanie wycisza ludzką duszę. Daje jednak jak w chińskim symbolu równowagi Jing Jang wskazówkę że może się wszystko wydarzyć, to że jest dobrze nie musi być tak zawsze, ale jednak niekorzystne prądy się zmienią i dobre znów wróci.
W 2 części koncertu czuć muzykę pełną życia, zaangażowaną w ludzką dolę, tę dobrą kochaną ale też z elementami bólu i cierpienia. I to wszystko sprawia, że słuchając tej muzyki wsłuchani, nasze wnętrze doznaje prawdziwego filmu z którym mierzy się nasze sumienie. Niekiedy zapłaczemy w czasie tej części, wywoła on uśmiech, ale przede wszystkim jest to bardzo oczyszczające doznanie. Doznanie dzięki któremu stajemy się lepsi, bardziej wartościowi. Poszukujący tego światła które oświetla nam drogę do prawdziwej wolności, jako wolnych od grzechu ludzi gotowych na spotkanie z wiecznym światłem.
W 3 części tego koncertu-tryptyku, Amadeusz obiecuje nam poznanie tego piękna. Jest przepiękna anielska muzyka radosna, która daje nam poczucie dumy z osiągniętych sukcesów w walce z przeciwnościami, z pokusami.
To prawdziwa nagroda osiągnięcie stanu doskonałej duszy czystego sumienia jeszcze teraz za życia. Ta muzyka jest jak przewodnik świetlistej drogi do Boga. Przez cierpienia wysiłek do Doskonałości. Per Aspera Ad Astra – ta stara łacińska maksyma wypełnia się w całości dając tu jednak nagrodę, pokazując naszej niewierności i niewiedzy to co nas spotka. Spotka nas Światło i Poznanie. Muzyka całego choć tak krótkiego koncertu jest jak pigułka zamykająca całą mądrość Króla Salomona. Od praprzyczyny wszystkiego po Koniec końców. To arcydzieło samo w sobie którego można słuchać raz po raz.
Cudowne i przepiękne polecam gorąco 🙂
PpiotrR
Pierwsza część 20 koncertu KV 466 – Cadenza – Allegro
Druga część 20 koncertu KV 466 – Romance
Trzecia część 20 koncertu KV 466 – Rondo (Allegro Assai)
Wykonanie przedstawione w filmach z serwisu YouTube jest dziełem zmarłego w 2000 roku austriackiego pianisty – niezwykle barwnej postaci Friedricha Guldy, więcej o Friedrichu możesz zobaczyć tutaj