Lubię, uwielbiam szukać rodzynki i kocham je kosztować 🙂
Tym razem taką rodzynką są dwie Divy światowej opery. Dwie damy Cecilia Bartoli i Renee Fleming w duecie z opery Wesele Figara, Wolfganga Amadeusza Mozarta w arii Sull`aria. Nagrania dokonano w 1998 roku w Metropolitan Opera w której orkiestrę prowadził sam James Levine
“Le Nozze di Figaro”, dzieło genialnego Wolfganga Amadeusza Mozarta, to opera, która od wieków zachwyca słuchaczy na całym świecie. Jednym z najbardziej znanych fragmentów tej opery jest aria “Sull’aria”, która jest kwintesencją delikatności i piękna.
Ta przepiękna melodia, wykonywana przez dwie sopranistki, jest niczym delikatny powiew wiosennego wiatru, który przenosi nas do świata pełnego uczucia i subtelności.
Aria ta stała się jeszcze bardziej znana dzięki filmowi “Skazani na Shawshank”, gdzie jej urokliwe dźwięki przemówiły do serc więźniów, a także milionów widzów na całym świecie. W “Sull’aria” słyszymy dialog dwóch postaci: Hrabiny Almavivy i Zuzanny, które w przebiegły sposób próbują zdemaskować niewierność hrabiego.
To właśnie ta aria, z jej lekkim i zwiewnym charakterem, jest kluczem do zrozumienia subtelnej gry emocjonalnej, która rozgrywa się w operze Mozarta. Jej słowa, choć proste, niosą głębokie znaczenie i pozwalają słuchaczowi na chwilę refleksji nad ludzką naturą i uczuciami. “Sull’aria” to także dowód na to, jak muzyka może przekraczać bariery językowe i kulturowe, docierając do uniwersalnych emocji i doświadczeń.
Dzięki tej arii, “Le Nozze di Figaro” nie jest tylko operą, ale prawdziwym dziełem sztuki, które potrafi poruszyć najgłębsze zakamarki duszy. I choć Mozart żył wieki temu, jego muzyka wciąż żyje i inspiruje, przypominając nam o niezmiennym pięknie, które może wydobyć się z ludzkiego geniuszu.
Tak więc, kiedy następnym razem usłyszysz “Sull’aria”, pozwól sobie na moment zadumy i podziwiaj to, co muzyka Mozarta ma do zaoferowania – niekończące się bogactwo emocji, które przemawiają do każdego z nas, bez względu na czas i miejsce.