Scena IV
Hrabina i Cherubin, Hrabia za drzwiami.
Hrabia
(niewidoczny)
Dlaczego jest zamknięte?
Hrabina
(wstając)
To mój mąż! O Boże! Jestem zgubiona. (do Cherubina) Jesteś tu bez surduta! W jego stanie… otrzymał ten liścik i jest potwornie zazdrosny…
Hrabia
(głośniej)
Dlaczego nie otwierasz?
Hrabina
Jestem sama… ach tak… zupełnie sama…
Hrabia
Więc z kim rozmawiałaś?
Hrabina
Z tobą… oczywiście, tylko z tobą.
Cherubin
Po tym wszystkim co się stało… jego wściekłości… nie mam wyboru… (Wchodzi do garderoby i zamyka drzwi.)
Hrabina
Ach! Niech mnie chronią niebiosa w tym niebezpieczeństwie! (Zabiera klucz z drzwi do garderoby i biegnie otworzyć Hrabiemu.)