Scena V
Hrabia
To coś nowego! Nigdy wcześniej nie zamykałaś się w pokoju!
Hrabina
Prawda, ale… przymierzałam…
Hrabia
Słucham, przymierzałaś…
Hrabina
Różne suknie. Była ze mną Zuzanna, ale poszła do swojego pokoju.
Hrabia
(przyglądając się jej uważnie)
Tak czy inaczej wydajesz się zdenerwowana. Spójrz na ten liścik.
Hrabina
(na stronie)
Boże! To ten liścik, który Figaro do niego napisał. (Cherubin przewraca stolik i krzesło w garderobie, robiąc spory hałas.)
Hrabia
Co to za rumor? Coś się przewróciło w twojej garderobie.
Hrabina
Nic nie słyszałam.
Hrabia
Chyba umysł muszą zajmować ci jakieś bardzo ważne sprawy.
Hrabina
Jakie sprawy?
Hrabia
Ktoś tam jest.
Hrabina
Któż mógłby to być?
Hrabia
To ja ciebie się pytam. Ja dopiero co wszedłem.
Hrabina
Ach tak, Zuzanna… oczywiście…
Hrabia
Mówiłaś, że poszła do swojego pokoju!
Hrabina
Do swojego pokoju albo tam, nie zwróciłam uwagi.
Hrabia
Zuzanna! To dlaczego tak się denerwujesz?
Hrabina
(zmuszając się do niefrasobliwego uśmiechu)
Przez własną służącą?
Hrabia
Nie wiem przez kogo, ale widzę, że jesteś zdenerwowana.
Hrabina
Ach, ty się przejmujesz tą służącą znacznie bardziej niż ja.
Hrabia
Prawda, prawda! I sprawdzimy dlaczego.