BWV 92
Ich hab in Gottes Herz und Sinn
Sercu Boga mego ja
BWV 92 – kantata na niedzielę siedemdziesiątnicy opracowana na sopran, alt, tenor i bas, zespół wokalny, obój díamore I+II, smyczki i basso continuo.
Prapremiera: Lipsk, 28 stycznia 1725
W opracowaniach posługuję się materiałami pochodzącymi z serwisu Kantaty Jana Sebastiana Bacha Po Polsku. Zapraszam do kategorii, którą obecnie będę rozwijał do wypełnienia kompletnej listy 200 opracowań Kantat kościelnych Jana Sebastiana Bacha wykorzystując audycje nagrane w II programie Polskiego Radia prof. Mirosława Perza.
Materiały źródłowe użyte w tym opracowaniu pochodzą z Bachipedia.org oraz książki Tłumaczenia Kantat Jana Sebastiana Bacha Armina i Andrzeja Teske.
Kantata BWV 92 - Sercu Boga mego ja >> Wprowadzenie
Przygotuj się na niezwykłe doświadczenie muzyczne z kantatą BWV 92 autorstwa Johanna Sebastiana Bacha. Ta wyjątkowa kompozycja, stworzona na 28 stycznia 1725 roku, jest głęboko zakorzeniona w religijnych tradycjach protestanckich, a jej teksty oparte są na chorałach Paula Gerhardta.
Bach mistrzowsko wykorzystuje zróżnicowane formy muzyczne, tworząc bogate i emocjonalne arcydzieło, które zabiera słuchacza w podróż pełną duchowych refleksji i triumfalnych uniesień.
Zachęcam do lektury pełnego opracowania tej kantaty. Przeczytania dogłębnej analizy na tej stronie, oraz obejrzenia jej wykonania, aby w pełni docenić jej piękno i głębię.
Nie przegap tej okazji, by zanurzyć się w świat muzyki barokowej i poczuć siłę sztuki, która przetrwała wieki.
Dogłębna analiza kantaty BWV 92 - Ich hab in Gottes Herz und Sinn
Skomponowana na 28 lutego 1725 roku Kantata BWV 92 wchodzi w skład cyklu kantatowego chorałowego Bacha. Nawet jak na standardy tego dużego projektu, chorał Paula Gerhardta, który jest podstawą kantaty, pojawia się szczególnie często i w różnych formach w całym libretcie.
Refren wprowadzający utrzymany jest w tonacji h-moll. Chociaż motyw głowy jest zamyślony i kontemplacyjny, oboje d’amore emanują pewnym siebie tonem, angażując się w uroczą wymianę concertante z zespołem tutti.
Wynikający z tego muzyczny dialog między orkiestrą a chórem, z cantus firmus w głosie sopranu, emanuje łagodnym tenorem żałosnego ustępstwa – chrześcijanie muszą nauczyć się ponosić swoją część dziedzictwa Zbawiciela i są zobowiązani do wielokrotnego odnawiania swojego długu.
W następnym recytatywie melodia hymnu jest obecna od początku w części continuo, Bach bowiem wyraźnie określa melodię jako intensywnie ekspresyjną warstwę muzyczną (“chorał”).
W tym kontekście wzajemne oddziaływanie chorału z tekstem recytatywu pokazuje z rzadką jasnością, że recytatywy cykli kantatowych chorałów są w zasadzie parafrazami hymnów protestanckich, które ze swej strony przekształciły Ewangelie w wiersze śpiewalne.
Znaczenie tego tekstu, zilustrowane odniesieniami do postaci biblijnych, takich jak Jonasz i Piotr, osiąga punkt kulminacyjny w orędziu domowym, że wolą Bożą jest zbawienie i dawanie siły tym, którzy mają prawdziwą wiarę.
Po tym gęstym zarysie omawianego zagadnienia teologicznego wyłania się pożądane wyjaśnienie w arii tenorowej: «Patrz, patrz, jak łzy, jak pękają, jak upadają, czego nie trzyma potężne ramię Boże» (Marek, zauważ! pęka, pęka, upada, Czego nie trzyma potężne ramię Boga).
Na morzu rozpętuje się istny sztorm oceaniczny: z ostinatową figurą o łamanym akordzie, która podkreśla łańcuch krótkich, wytartych fraz i porywistych sztormowych wiatrów, muzyka wyjaśnia, co czeka tych, którzy nie cieszą się łaską u Boga.
W środkowej części, długie nuty pedału reprezentują zgromadzenie, które zyskało siłę dzięki Bożej mocy, zanim prawdziwy wróg – Szatan i jego “Wüten, Rasen, Krachen” (wściekłość, bredzenie, wściekłość) – zostanie ujawniony i ostatecznie pokonany.
Dzięki wyśmienitym umiejętnościom Bacha, ta bojowa sceneria jest oddana jako dzieło triumfalnego męstwa; Skrócony Da Capo podsumowuje ten niespodziewanie heroiczny ruch.
W kolejnym ustawieniu chorał tworzy strukturę ruchu. Napisana w stylu aranżacji organowej, cantus firmus (głos altowy) osadzona jest w urzekającym trio dwóch obojów d’amore i continuo; Ozdobna elegancja towarzyszących jej głosów uwydatnia na zasadzie kontrastu klarowność i pobożną prostotę melodii chorału.
Inspiruje to energiczny recytatyw, w którym tenor postanawia odrzucić niepokój i niepewność, a zamiast tego przyjąć próby ludzkiej egzystencji. W tym kontekściewzdychające postacie z końcowej frazy ilustrują, w jaki sposób pokora Jezusa w obliczu utrwalenia na krzyżumoże służyć jako wzór porzucenia strachu i przezwyciężenia przymusu.
Aria basowa “Brausen von den rauhen Winden” (Szalejący wiatr tak okrutny), której towarzyszy wyłącznie continuo, podtrzymuje ten argument żywymi obrazami, powracając do metafor burzy i siły natury, aby przedstawić szybką i złożoną interpretację ludzkiej drogi do zbawienia: dobro rodzi się tylko poprzez walkę i opór;
Co więcej, to próba krzyża przynosi owoc w chrześcijaninie, a bez tych prób nie może być radosnego żniwa ani duchowego spełnienia. W tymper petuum mobile ustawieniu na temat egzystencjalnych trosk słuchacz jest proszony o poddanie się mądrości Bożej i przyjęcie dyscypliny nauk Chrystusa (“Kü.t seiner Sohn, verehrt die treue Zucht” – Całuj rękę jego własnego Syna, czcij jego wierną opiekę).
Chorał powraca następnie w formie czterogłosowego zestawu recytatywów jako rodzaj litanii z interpolowanymi wierszami. Słysząc początkową frazę akordową, słuchacze mogą łatwo pomylić ustawienie z końcowym chorałem, ale ponieważ Bach przerywa drugą linijkę każdego cytatu chorałowego kwiecistą figurą pochodzącą z partii basu, staje się jasne, że ustawienie jest dodatkową wariacją artystyczną.
Nowo napisane wtręty mówią o “Brudersinn” (braterstwie) Zbawiciela i przedstawiają szereg obrazów ufności i błogosławieństwa. W ten sposób przygotowuje się «neues Lied» (nowy refren) dla Jezusa, Księcia Pokoju; W następnej arii pieśń ta wyłania się jako czuła kantylena sopranowa na smyczkach pizzicato.
W tym bezpośrednim spotkaniu duszy wiernej i Zbawiciela zapomina się o wszelkim doświadczeniu doczesnym, aby ustąpić miejsca czułej chwili wzajemnego zaangażowania, zanim delikatny polonez o zaufaniu Bogu osiągnie punkt kulminacyjny w śmiertelnie niebezpiecznej apoteozie wiary: «Amen, Ojcze, przyjmij mnie!» (Amen, Ojcze, zabierz mnie teraz!).
Zamykający album chorał powraca do początkowej tonacji h-moll i poprzez przebycie wielu “Bahn und Steg” (drogi i ścieżki) przepełniony jest poruszającymi obrazami podróży życia.
Po rozmaitych eksperymentach z formą i chorałem w poprzednich częściach, prosto deklamowana modlitwa tej mistrzowsko bezpretensjonalnej części jest szczególnie przejmująca.
Chcesz więcej?
- 1Dodatkowy wykład na temat kantaty
- 2Broszura kantaty z tłumaczeniem
- 3Materiał wideo eXtra
Wybierz plan darmowy lub premium jeśłi uznasz że warto mnie wesprzeć.
Dziękuję Ci za to serdecznie!
Mam nadzieję, że treści które czytasz przynoszą Ci tyle korzyści co mi przyjemność ich tworzenia.