Spis treści

Spis treści wpisu

Academy of Ancient Music

{mp3}requiemkv626gdoliwaaam{/mp3}

25 sierpnia 2007 r. (sobota)
KONCERT FINAŁOWY
godz. 21.30
– Katedra Oliwska
W programie: W.A. Mozart – Requiem d-moll KV 626
Wykonawcy:
Simone Kermes – sopran (Niemcy)
Ruth Peel – alt (Wielka Brytania)
Lothar Odinius – tenor (Niemcy)
Darren Jeffery – bas (Wielka Brytania)
Polski Chór Kameralny
Academy of Ancient Music (Wielka Brytania)
dyrygent – Jan Łukaszewski

 

MOZART – REQUIEM

REQUIEM W.A. MOZARTA

Requiem d-moll
KV 622 – ostatnie, niedokończone dzieło Mozarta – to jedna z
najbardziej znanych kompozycji w historii muzyki, owiana przy tym aurą
tajemnicy, niedomówień i legend, zacierających często w świadomości
melomanów prawdę o historii jej powstania.
Zlecenie na napisanie
mszy żałobnej otrzymał Mozart w lipcu 1791 roku. Nie wiedział, dla kogo
ma ją napisać. Zamówiona została anonimowym listem dostarczonym przez
posłańca zleceniodawcy, który nie życzył sobie ujawnienia swego
nazwiska. Praca nad Łaskawością Tytusa i przygotowania do premiery
Czarodziejskiego fletu nie pozwoliły Mozartowi zająć się tym
zamówieniem od razu. Komponować zaczął dopiero w październiku, kończąc
równocześnie Koncert klarnetowy A-dur KV 622 – jak się miało okazać
ostatni jego koncert instrumentalny. W listopadzie był już poważnie
chory. Jego stan pogarszał się z dnia na dzień. Pracował nadal, choć
siły opuszczały go coraz bardziej, nie zdążył jednak dokończyć Requiem.
Zmarł 55 minut po północy, 5 grudnia 1791 roku.
Ósmy takt Lacrimosy
jest ostatnim, jaki wyszedł spod pióra Mozarta – na nim urywa się
zachowany rękopis. W rzeczywistości jednak ukończył on w pełni jedynie
pierwszą część dzieła – Requiem i Kyrie. Kolejne części – od Dies Irae
do Hostias – pozostawił zapisując partie wokalne, linię basu wraz z
oznaczeniem procesów harmonicznych oraz partie instrumentalne. W
świetle zwyczajów epoki można je uznać za prawie gotowe, zwykle w
takiej właśnie postaci kompozytorzy przekazywali swe dzieła kopistom,
którzy sporządzali partytury. Po śmierci Mozarta jego żona – Konstancja
– zwracała się do kilku znajomych kompozytorów (Freystadtler, Eybler,
Stadler) z prośbą o dokończenie dzieła. Wcześniejsze zobowiązania nie
pozwoliły im podjąć się tego zadania, jednak każdy z nich ma drobny
wkład w rekonstrukcję całości. W końcu zdecydowała się zwrócić do
Franza Xaverego Süssmayra (1766-1803) – ulubionego ucznia Mozarta,
który dokomponował brakujące części (Sanctus i Benedictus), uzupełnił i
zrekonstruował całość. Można przypuszczać, że opierał się przy tym na
wskazówkach mistrza, któremu towarzyszył w ostatnim okresie życia i z
którym wiele rozmawiał podczas jego pracy nad tym dziełem. Ostatnia
część – Agnus Dei – w warstwie muzycznej jest powtórzeniem początkowego
Requiem i Kyrie. Pracę nad rekonstrukcją dzieła ukończył Süssmayr na
początku marca 1792 roku a na początku grudnia tego roku, wypełniając
zobowiązanie Mozarta, Konstancja przekazała jedną z kopii zleceniodawcy.

Dziś
wiadomo, że Requiem zamówił u Mozarta hrabia Franz Georg von
Walsegg-Stuppach, który chciał w ten sposób uczcić pamięć swej żony,
zmarłej 14 lutego 1791 roku w wieku zaledwie 20 lat. Arystokrata ten
znany był jednak z tego, że zamawiane u różnych kompozytorów dzieła
prezentował jako własne. Tak też miało być i w tym wypadku. Staraniem
Konstancji, kilka fragmentów Requiem wykonano a cappella już w pięć dni
po śmierci Mozarta, podczas mszy żałobnej za jego duszę w wiedeńskim
kościele św. Michała, zaś 2 stycznia 1793 roku pełna wersja dzieła – w
rekonstrukcji Süssmayra – zabrzmiała w wiedeńskiej Jahn-Saal podczas
koncertu na rzecz wdowy i jej dzieci, który zorganizował baron
Gottfried van Swieten. Jednak 14 grudnia 1793 roku, w kościele
parafialnym w Wiener Neustadt, odprawiono mszę żałobną w intencji
hrabiny Anny Walsegg-Stuppach, podczas której zabrzmiało Requiem.
Wykonanie prowadził sam hrabia a na partyturze widniała adnotacja
"Requiem composto del Conte Walsegg"…
Nazwisko hrabiego przetrwało
w pamięci potomnych jedynie jako tego, który zamówił jedno z
najsłynniejszych dzieł w historii muzyki. Samo Requiem – niezależnie od
rozbieżności w ocenie wkładu Süssmayra w jego dokończenie i
rekonstrukcję – jest jednym z najwybitniejszych opracowań sekwencji
mszy żałobnej, ekspresją i wyrazem emocjonalnym wykraczającym daleko
poza swą epokę i antycypującym osiągnięcia romantyzmu. Także w
dzisiejszych, jakże odmiennych czasach nie przestaje zachwycać i
poruszać, co świadczy najlepiej o nieprzemijającej wartości dzieła i o
geniuszu jego twórcy.

Simone Kermes –
Niemiecki
sopran. Studiowała w rodzinnym Lipsku pod kierunkiem Helgi Forner a
podczas kursów mistrzowskich pod kierunkiem Dietricha Fischer-Dieskaua.
W 1993 roku zdobyła pierwszą nagrodę na Konkursie im. F. Mendelssohna w
Berlinie a w roku 1996 nagrodę na Międzynarodowym Konkursie im. J.S.
Bacha w Lipsku. W partiach operowych pojawiała się w Brooklyn Academy
of Music w Nowym Jorku, Théatre des Champs-Élysées w Paryżu, Staatsoper
w Stuttgarcie i Teatro Nacional w Lizbonie. Koncertowała w Carnegie
Hall w Nowym Jorku, Opera City Hall w Tokio, londyńskim Barbican,
Concertgebouw w Amsterdamie, jak również podczas Berkely Festiwal i
Dresden Music Festiwal. Występowała z wieloma orkiestrami i zespołami,
m.in. Gewandhausorchester w Lipsku, Orkiestrą Symfoniczną w Pradze,
Staatskapelle w Dreźnie, Musica Antiqua Köln, Concerto Köln i z Academy
of Ancient Music. Wśród dyrygentów, z którymi pracowała są Riccardo
Chailly, Rafael Frühbeck de Burgos, Lothar Zagrosek, Andrea Marcon,
Reinhard Goebel i Jean-Christophe Spinosi. Cechą znamienną nagrań
Simone Kermes jest rozległy repertuar sięgający od Vivaldiego do
Humperdincka. Niektóre z nich, jak Griselda Vivaldiego, Stworzenia
Świata Haydna czy album z 2007 roku z wirtuozowskimi motetami
Vivaldiego przyniosły jej nagrodę Diapason d’Or oraz inne nagrody
płytowe. Występ w Requiem Mozarta jest pierwszą okazją usłyszenia
Simone Kermes przez gdańskich melomanów.

Ruth Peel –
Brytyjski
mezzosopran. Studiowała w Royal Northern College of Music, gdzie
zdobyła Lieder Prize, French Song Prize i Kathleen Ferrier Decca Prize
jak również kilka stypendiów. Ruth Peel jest bardzo wszechstronną
śpiewaczką i – poza jej występami operowymi (m.in. w Royal Opera House
Covent Garden, Glyndebourne Opera, w operach Strasburga, Genewy,
Stuttgartu, Aix-en-Provence) – ma rozległe doświadczenie koncertowe i
recitalowe we wszystkich większych salach koncertowych Londynu, a także
w wielu ośrodkach Europy, Australii i Japonii. Podczas transmitowanej
na cały świat ceremonii otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano
w 1998 roku, w ramach tournée po Japonii, zaśpiewała partię altową w IX
Symfonii Beethovena (pod dyrekcją Seiji Osawy). Polska publiczność może
pamiętać jej wspaniały występ w Petite Messe Solennelle Rossiniego pod
batutą Jana Łukaszewskiego na Festiwalu "Gaude Mater" w Częstochowie w
roku 2002. Krytycy cenią jej "głos o ciemnej, wiolonczelowej barwie".

Lothar Odinius –
Niemiecki
tenor. Studiował na Universität der Künste w Berlinie w klasie prof.
Anke Eggers, następnie u Ingrid Bjoner, Alfredo Krausa i Dietricha
Fischer-Dieskaua a ostatnio u Gunduli Hintz i Neila Semera. W swej
pracy próbuje zachować równowagę pomiędzy operą a recitalami – jego
szczególnie ulubioną formą stały się pieśni. Śpiewa regularnie w
większych ośrodkach jak Paryż, Kolonia, Dortmund, Hamburg a także
podczas Schleswig-Hostein Musikfestival. Występuje w USA, niemniej
jednak najlepiej czuje się w Europie na scenach operowych i podczas
międzynarodowych festiwali, zarówno w Mannheim, Salzburgu, Zurychu jak
i Operze Królewskiej w Kopenhadze. Śpiewa i nagrywa z tak renomowanymi
dyrygentami jak Nikolaus Harnoncourt, Sir Neville Marriner, Morten
Schuldt-Jensen i Helmuth Rilling, z którym (wraz z Bach Akademie) jest
ściśle związany wieloletnią współpracą i występami m.in. w Turynie,
Krakowie, Toronto i Madrycie. W roku 2003 Lothar Odinius zaśpiewał po
raz pierwszy w Gdańsku, wraz z Polskim Chórem Kameralnym i Neue
Düsseldorfer Hofmusik po dyrekcją Jana Łukaszewskiego, podczas
wykonania Mszy h-moll Bacha w Archikatedrze w Oliwie. Niedawna
charakterystyka krytyki na jego temat jest typowa: "tenor pełen
naturalnej powagi i szlachetnego brzmienia".

Darren Jeffery –
Brytyjski
bas-baryton. Podczas tego koncertu debiutuje w Polsce. Jest jednym z
wielu znakomitych śpiewaków, którzy wyszli z Royal Northern College of
Music. Jego kariera operowa rozpoczęła się szybko po debiucie w Royal
Opera House Covent Garden w Londynie, gdzie do dziś pojawił się w nie
mniej niż czternastu produkcjach. W Europie kontynentalnej śpiewał w
Teatro Real w Madrycie, operach w Bolonii i Rzymie, w Théatre de la
Monnaie w Brukseli i wielu innych, pracując z tak sławnymi dyrygentami
jak Antonio Pappano, Riccardo Chailly i Sir Colin Davis, z którym w
październiku nagrywać będzie Requiem Mozarta. Płyta ta dołączy do
znacznego już katalogu jego nagrań. W recenzji z niedawnego wykonania
Requiem w Londynie napisano: "W Tuba mirum puzonista stał i grał blisko
basa Darrena Jeffery’a, i obaj doskonale uzupełniali ciepły, bogaty
dźwięk drugiego z nich – magiczna chwila".

(Z programu II Edycji Międzynarodowego Festiwalu Mozartowskiego MOZARTIANA 2007)

twój komentarz