Przed Paroma dniami w sklepie Deutsche Grammophon skusiłem się na album Thomasa Quasthoffa. To album pod tytułem The Voice. W nim zawarta ścieżka dźwiękowa jako bonus. Pozwolila mi odkryć Thomasa w repertuarze wokalistyki jazzowej.
Pierwsze co mi przyszło na myśl a w sumie skojarzenie z innym podobnym słynnym głosem Bobbyego McFerrina – w utworze uwielbianego przeze mnie utworu Don`t Worry Be Happy będącego już dzisiaj standardem jazzowym.
Polecam gorąco obejrzeć to wideo i głębiej wejrzeć w sylwetkę tego Pana który w swojej autobiografii “Die Stimme” tak pisze o sobie
Wzrost: 134 cm; krótkie ramiona; siedem palców – cztery u prawej ręki, trzy u lewej; duża, stosunkowo dobrze uformowana głowa; brązowe oczy; zawód: śpiewak.
Radosny Thomas
Kilka lat temu Thomas Quasthoff spełnił swoje marzenie – zadebiutował na scenie Wiener Staatsoper jako król Amfortas w Parsifalu Wagnera, co w “Welt am Sonn-tag” określono “triumfem woli i najwyższej sztuki”, zaś w “Die Presse” – “poruszającym studium cierpienia”.
Moim zdaniem to kolejny król wokalu i to bardzo wszechstronny od basu po baryton. Od repertuaru klasycznego po improwizacje jazzowe.
Polecam gorąco raz jeszcze i zapraszam na ekscytujące chwile w krótkim filmie z udziałem Thomasa Quasthoffa.