Sílvia Pérez Cruz, gdy w Piątek już udałem się na spoczynek miałem obejrzeć Szkło Kontaktowe to coś mnie tknęło i przełączyłem na francuski kanał muzyczny Mezzo i tak zacząłem oglądać… i na ekranie pojawił się ekran w którym zauważyłem, że odbędzie się koncert nieznanej mi jeszcze wtedy Sílvii Pérez Cruz. Kurcze urzekła mnie swoim temperamentem, głosem, urodą, ale przede wszystkim skromnością. Wspaniałe chwile z wyśmienitą muzyką, pięknie zaaranżowanymi scenkami na estradzie mam tu na myśli widoczne emocje między zespołem a wokalistką.